Kaká w Realu Madryt za 80 milionów?

Jak podaje włoski dziennik Corriere dello Sport, Florentino Pérez znów skontaktował się z AC Milan, aby zapytać o transfer Kaki. Mówi się, że negocjacje między stronami mają się rozpocząć od 80 milionów euro. "Kaká znów jest blisko Realu Madryt. Florentino Pérez wraca do walki i Milan nie jest już tak bardzo pewny tego, że uda mu się zatrzymać swojego największego asa. Negocjacje mają się rozpocząć od 80 milionów euro", podaje włoska gazeta, która tytułuje dzisiejszy artykuł: "Kaká do Realu Madryt; Milan otoczony".

Mimo to, że oferta Królewskich jest dużo niższa od tej, jaką Milan otrzymał w zimie z Manchesteru City (aż 110 milionów euro), to we Włoszech mówi się, że tym razem klub z San Siro nie zamierza zatrzymywać swojej wielkiej gwiazdy za wszelką cenę. Działacze włoskiego zespołu twierdzą, że pół roku temu zrobili wystarczająco dużo, aby udowodnić kibicom, że zatrzymanie Kaki było wręcz priorytetem. Teraz wydaje się, że klub dużo większą wagę przyłoży do swojej ciężkiej sytuacji ekonomicznej, w której w dużym stopniu pomogłaby właśnie sprzedaż Brazylijczyka.

- Milan bardzo dobrze przeznaczy pieniądze, jakie otrzyma od Realu Madryt. Ale strata Kaki będzie bardzo bolesna, mając na uwadze fakt czysto techniczny - podaje włoski dziennik, odnosząc się tego, jak ważną postacią wśród kibiców mediolańskiego zespołu jest właśnie Brazylijczyk. - Milan jest więc teraz o krok od tego, aby wzmocnić kandydata do zdobycia Ligi Mistrzów, aby dać Florentino Pérezowi idealną broń do tego, by Real Madryt mógł jak najszybciej doścignąć FC Barcelona.

Corriere dello Sport podaje następnie, że Milan mógłby przeznaczyć 66,8 miliona euro z sumy, jaką otrzyma od Realu Madryt, na pokrycie strat ekonomicznych, jakie klub poniósł w 2008 roku. Natomiast za resztę włoski klub planuje sprowadzić do zespołu Emmanuela Adebayora. Na koniec włoska gazeta przypomina jednak, że Milan nie zamierza publicznie wypowiadać się na temat możliwej oferty z Madrytu. "Florentino Pérez to mój wielki przyjaciel. Byliśmy w kontakcie nawet wtedy, gdy nie był prezesem Realu Madryt. Nie wiem, czy do mnie zadzwoni. Ale jeśli tak, to powiem mu, że Kaká nie jest na sprzedaż", powiedział w ostatni czwartek wiceprezes Milanu, Adriano Galliani.