Łunin z dużymi szansami na występ w Krakowie

Andrij Łunin pełni funkcję rezerwowego bramkarza w Realu Madryt, a rywalizacja z Thibaut Courtois, który nie obniża swoich lotów, istnieje wyłącznie w teorii. Ukrainiec złapał jednak oddech w reprezentacji Ukrainy. Choć wyjazdowe spotkanie ze Szkocją w ubiegły wtorek spędził na ławce rezerwowych, w dzisiejszej potyczce powinien wystąpić od pierwszej minuty.

W zeszłą środę selekcjoner Ołeksandr Petrakow postawił na Anatolija Trubina, który nie potrafił jednak pomóc Ukrainie, która po kiepskim meczu przegrała w Glasgow 0:3. Już dwa dni później bramkarz Szachtara Doniec zameldował się w Żylinie, gdzie reprezentacja Ukrainy do lat 21 mierzyła się w barażu z rówieśnikami ze Słowacji. Stawką był udział na Mistrzostwach Europy właśnie w tej kategorii wiekowej.

Teraz Trubina nie ma już na zgrupowaniu, a poza Łuninem selekcjoner może liczyć na Dmytro Riznyka (2 mecze w reprezentacji) i Jewhena Wołyneć (0 meczów w reprezentacji). Po odejściu z kadry Piatowa, urazie Buszczana i przy niecodziennej sytuacji Trubina to właśnie bramkarz Realu Madryt jest faworytem do gry w dzisiejszym meczu od pierwszej minuty.

W sobotę Ukraina pokonała w Erewaniu Armenię aż 5:0, ale wynik nie do końca oddaje to, co działo się na boisku. Goście mieli przewagę, ale Łunin musiał interweniować czterokrotnie. Nie były to strzały, które wymagały wielkich umiejętności, jednak mimo wszystko czyste konto i pewność w swoich paradach pozwalają sądzić, że po raz pierwszy w karierze Łunin zaliczy dwa występy z rzędu w narodowych barwach.