Powstanie europejska dywizja NBA?
Koszykówkę w Europie mogą czekać duże przemiany. Wraca pomysł stworzenia europejskiej dywizji NBA.
Fot. Getty Images
Europejską koszykówką może w najbliższym czasie wstrząsnąć prawdziwe trzęsienie ziemi. Dziennik MARCA informuje, że NBA i FIBA rozpoczęły rozmowy na temat stworzenia europejskiej dywizji NBA. Negocjacje znajdują się na dobrej drodze i do porozumienia może dojść już niedługo. Nie oznacza to jednak, że Real Madryt miałby na co dzień rywalizować z amerykańskimi czy kanadyjskimi zespołami. Europejska dywizja NBA byłaby piątymi rozgrywkami zarządzanymi przez tę samą organizację, która do tej pory posiada: NBA, WNBA, NBA Development League i BAL (Basketball Africa League).
Niektóre kluby w Eurolidze są niezadowolone ze sposobu zarządzania organizacją. Dotychczasowy prezes, Jordi Bertomeu, może odejść po obecnym sezonie. Ten kryzys może przyspieszyć powstanie NBA Europe. Wszyscy chcą jednak zachować ostrożność, żeby nie podzielić losu piłkarskiej Superligi. Jedną z przeszkód na drodze jest 10-letnie porozumienie warte 630 milionów euro między klubami Euroligi a IMG (International Management Group) podpisane w 2015 roku. Jest one ważne jeszcze przez nieco ponad trzy lata, a kluby otrzymują z niego 60% za prawa telewizyjne i marketing. Ta wartość może wzrosnąć w zależności od pewnych zmiennych.
Obecnie siedem klubów chce opuścić Euroligę. Ich zadaniem będzie przekonać do nowego pomysłu pozostałe drużyny, wśród których znajdują się Real Madryt, Barcelona i Baskonia. Wcześniejsze rozwiązanie umowy z IMG wiązałoby się z koniecznością wypłaty 10 milionów euro ze strony każdego zespołu. Projekt NBA Europe miałby powstać przy współpracy z FIBA, więc mógłby liczyć na wsparcie poszczególnych europejskich lig.
Dawne marzenie
To nie pierwszy raz, kiedy poruszany jest temat europejskiej dywizji NBA, jednak tym razem ta opcja jest realna. Już przy okazji Meczu Gwiazd w 2003 roku David Stern mówił o możliwości stworzenia konferencji z europejskimi klubami. Wtedy też mówiono o możliwości bezpośrednich pojedynków drużyn z NBA i Europy.
Niezadowolenie w Eurolidze
Stworzenie europejskiej dywizji NBA byłoby dużym ciosem dla Euroligi. Najlepsze rozgrywki w Europie stoją przed niepewną przyszłością po spotkaniach organizowanych w Barcelonie. Niektóre zespoły wyraziły tam chęć zbliżenia się do FIBA, żeby zakończyć trwający od lat konflikt. Kluby są zmartwione sytuacją ekonomiczną spowodowaną przez pandemię. Spadek przychodów i sposób ich rozdzielania również jest przedmiotem sporu wśród 13 klubów będących właścicielami Euroligi.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze