Po przełamanie wyjazdowej niemocy

Nietypowo, bo w piątek, Castilla rozegra kolejne ligowe spotkanie. Tym razem Królewscy wybiorą się do Katalonii na mecz z Cornellą. Będzie to już czwarte podejście do zdobycia punktu na wyjeździe. Pierwsze trzy próby skończyły się porażkami i bilansem bramkowym 1:7. Podopieczni Raúla na obcych stadionach wydają się zupełnie inną drużyną niż na Alfredo Di Stéfano. Wyjazdowe wpadki sprawiły, że Blancos zajmują miejsce tuż nad strefą spadkową. Oczywiście na tym etapie różnice jeszcze nie są znaczące, ale celem Castilli jest przecież walka przynajmniej o udział w play-offach o awans.

Nie dość, że drużyna rezerw nie radzi sobie na wyjazdach, to jeszcze do Katalonii pojedzie bez kilku graczy powołanych do reprezentacji. Przerwa na mecze drużyn narodowych nie dotyczy trzeciej ligi w Hiszpanii, stąd Raúl nie będzie mógł liczyć na Miguela Gutiérreza, Théo Zidane’a czy Andriego Guðjohnsena. To dodatkowo utrudnia zadanie szkoleniowcowi, który zapewne uzupełni kadrę graczami Juvenilu A, jak to ma w zwyczaju w takich sytuacjach.

Cornellà rozpoczęła sezon podobnie do Castilli. Oba zespoły uzbierały tyle samo punktów, ale Katalończycy mają nieco lepszy bilans bramkowy. Ich celem również jest awans, jednak do tej pory nigdy w historii klubu im się nie udało wdrapać na drugi poziom rozgrywkowy. Cornellà została założona w 1951 roku i długo grała tylko w ligach regionalnych. Ogromnym sukcesem był awans w 2014 roku do Segunda División B. Od tamtej pory Katalończycy regularnie grali w play-offach o awans, jednak ani razu nie udało im się ich przebrnąć.

Dla graczy Castilli dzisiejszy mecz jest o tyle istotny, że w przypadku braku przełamania wyjazdowej passy mogą spędzić tydzień w strefie spadkowej. To mogłoby źle wpłynąć na morale w zespole. Powodów do niepokoju jeszcze nie ma, bo domowe spotkania pokazują, że drużyna potrafi funkcjonować dobrze. Inne kluby też zazwyczaj na wyjazdach grają słabiej, ale w przypadku Castilli ta różnica jest, jak do tej pory, ogromna.

Mecz rozpocznie się o godzinie 19:00. Transmisję na żywo będzie można zobaczyć za pośrednictwem płatnej platformy Footters.