Advertisement
Menu
/ marca.com

Bohaterowie Pucharów Europy – La Primera

Przy okazji odliczania dni do wielkiego finału Ligi Mistrzów na Wembley będziemy przypominać o największych bohaterach każdego kolejnego Pucharu Europy w historii Realu Madryt. Ten pierwszy zdobyty 13 czerwca 1956 roku w Paryżu po finale ze Stade de Reims nosi znak Héctora Riala.

Foto: Bohaterowie Pucharów Europy – La Primera
Jedenastka Realu Madryt na finał ze Stade de Reims w 1956 roku. Górny rząd od lewej: Alonso, Atienza, Marquitos, Lesmes, Muñoz, Zárraga. Dolny od lewej: Joseíto, Marsal, Di Stéfano, Rial i Gento. (fot. Getty Images)

200 metrów od boiska San Lorenzo de Almagro wychowywał się chłopak, który codziennie poświęcał długie godziny na grę w piłkę nożną, koszykówkę i praktykowanie wszelkiego rodzaju dyscyplin lekkoatletycznych. Nikt wówczas nie zakładał, że Héctor José Rial Laguía, gdyż o nim tutaj mowa, stanie się pierwszym bohaterem Realu Madryt w Pucharze Europy. Napastnikiem, który 13 czerwca 1956 roku zdobędzie dublet na Parku Książąt w Paryżu i walnie przyczyni się do rozpoczęcia wielkiej historii Królewskich w europejskich rozgrywkach. Pierwszy ze wszystkich czternastu Pucharów Europy Realu Madryt nosi znak właśnie Riala, którego dwie bramki pozwoliły Realowi Madryt wygrać 4:3 ze Stade de Reims.

Młody Héctor był tak zapalonym sportowcem, że w pewnym momencie swojego życia mogło się wydawać, że za budowę jego ciała odpowiadają tylko skóra i kości. Jego trenerzy byli coraz bardziej tym stanem zaniepokojeni i jeden z nich powiedział mu coś, czego on sam nigdy nie zapomniał: „Chłopaku, jeśli dalej tak to będzie wyglądać, to skończysz w sanatorium!”. W tamtym momencie Rial podjął decyzję, że skupi się tylko i wyłącznie na futbolu, zostawiając z boku koszykówkę, biegi i skoki.

San Lorenzo
Szkoła Otto Krause nie była miejscem, do którego Rial uczęszczał z wielkim zapałem. Jego awersja do książek była wprost proporcjonalna do rosnącej miłości do piłki. Jego idole grali w ówczesnym zespole San Lorenzo, który na przełomie 1946 i 1947 roku odwiedził Hiszpanię, aby tam odbyć półtoramiesięczne tournée.

Wcześniej sam Rial z drużyny szkolnej przeniósł się do Juventudu Mármol, w którym każdy zawodnik musiał wykładać po 20 centów, aby wynajmować boiska treningowe Villa Soldati. Kolejny krok argentyńskiego napastnika to już samo San Lorenzo, w którym szybko pokonał wszystkie kategorie wiekowe i awansował do pierwszego zespołu, z którym miał okazję wyjechać właśnie do Hiszpanii. Zagrali z Realem Madryt (porażka 1:4), a następnie w Walencji otrzymali choinkę udekorowaną pomarańczami. Po powrocie jego kariera skierowała się do Kolumbii, do której wobec fatalnej sytuacji argentyńskiego futbolu postanowiło uciec wielu piłkarzy.

List od Di Stéfano
Rial z Kolumbii przeniósł się do Urugwaju i to właśnie tam otrzymał list od Alfredo Di Stéfano. „Zapytał mnie, czy byłbym gotowy dołączyć do Realu Madryt. Odpowiedziałem mu, że oczywiście, że tak, ale najpierw trzeba by dojść do porozumienia z Nacionalem de Montevideo. Mój klub to zrozumiał i szybko wszystko domknięto”, tłumaczył po latach swój transfer do Realu Madryt.

Argentyński napastnik w koszulce Królewskich zadebiutował 29 sierpnia 1954 roku w mecz z Murcią (6:0). Z kolei 9 września zdobył swoją pierwszą bramkę w Realu Madryt przy okazji wygranego 9:1 meczu z Hérculesem na Chamartín. Rial w stolicy Hiszpanii grał do 16 kwietnia 1961 roku – tego dnia w jego pożegnalnym meczu Real Madryt wygrał 7:2 z Angers. „Najważniejszym momentem był finał pierwszego Pucharu Europy. Wygraliśmy razem z Villalongą, najlepszym trenerem, jakiego kiedykolwiek miałem. Wielki trener i jeszcze lepszy człowiek”, opowiadał Rial, który rozegrał również pięć meczów w reprezentacji Hiszpanii, w której zdobył jedną bramkę w meczu z Anglią na Chamartín.

Héctor Rial zmarł 5 kwietnia 1991 roku w madryckiej klinice Zarzuela po latach walki z nieuleczalną chorobą. Odszedł jako pięciokrotny zdobywca Pucharu Europy, zawodnik, który wraz z Paco Gento stworzył z lewego skrzydła Realu Madryt istne piekło dla rywali. Bohater La Primery, Książę na Parku w Paryżu.

Pierwszy Puchar Europy
Real Madryt – Stade de Reims 4:3 (2:2)
0:1 Leblond 6'
0:2 Templin 10'
1:2 Di Stéfano 14'
2:2 Rial 30'
2:3 Hidalgo 62'
3:3 Marquitos 67'
4:3 Rial 79'

Real Madryt: Juanito Alonso; Marquitos, Atienza, Lesmes; Miguel Muñoz, Zárraga, Joseíto, Gento; Rial, Marsal i Di Stéfano.
Stade de Reims: Jacquet; Zimny, Jonquet, Giraudo; Leblond, Siatka, Hidalgo, Templin; Glovacki, Bliard i Kopa.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!