Oficjalnie: Kepa przedłużył kontrakt z Athletikiem

Zakończyła się wielomiesięczna saga, która łączyła Kepę z Realem Madryt. Bramkarz przedłużył kontrakt z Athletikiem. Nowy kontrakt z baskijskim klubem będzie obowiązywał aż do 2025 roku. Jeśli Królewscy dalej chcieliby go sprowadzić, musieliby wyłożyć 80 milionów euro, tyle bowiem wynosi klauzula zapisana w nowej umowie. Na niższą cenę nie ma co liczyć, ponieważ Athletic nie zwykł siadać do negocjacji w sprawie sprzedaży swoich piłkarzy. Klauzula Kepy jest najwyższą w zespole z Bilbao. Taką samą kwotę umieszczono również w kontrakcie Ińakiego Williamsa.

W ostatnich dniach sytuacja Kepy znacząco się zmieniła. Bramkarz miał dosyć czekania na ruch ze strony Realu Madryt. Do tego doszły słowa Zinédine’a Zidane’a wypowiedziane na konferencji prasowej, że Królewscy nie zamierzają zimą kupić żadnego zawodnika. Francuz w pełni ufa Keylorowi Navasowi i nie chce w tym momencie wprowadzać do drużyny nowego gracza. Kepa mógł poczekać na Real Madryt do lata, ale nie zamierzał tego robić. Sytuacja mogłaby się po drodze zmienić, a on nie mógł sobie na to pozwolić. Przedłużył kontrakt z Athletikiem i otrzymał znaczącą podwyżkę. Z poziomu 600 tysięcy euro rocznie przeszedł na kwotę czterech milionów.

Athletic słynie z tego, że nie rozpoczyna negocjacji w sprawie sprzedaży swoich zawodników. Jedyną opcją jest wpłacenie klauzuli, co Real Madryt zamierzał zrobić, ale zwlekał zbyt długo. Kepa pozytywnie zapatrywał się na przenosiny do stolicy, lecz jego zdanie stopniowo się zmieniało. Ostatecznie zniechęciły go słowa Zidane’a. Widział, że w Madrycie nie chcą nowego golkipera, a w Bilbao może liczyć na pewne miejsce w podstawowym składzie i sporą podwyżkę.

Sytuacja Kepy wpływała również na Kiko Casillę. Pojawiały się doniesienia, że rezerwowy bramkarz Realu Madryt musi sobie znaleźć nowy klub. Pojawiło się nawet zainteresowanie ze strony Deportivo La Coruńa, lecz ostatecznie Kiko zostanie w „swojej” drużynie. W dalszym ciągu może liczyć na występy w Pucharze Króla, a czasem nawet w lidze. Do tej pory spędził na murawie w tym sezonie 1170 minut, co jest bardzo dobrym wynikiem jak na drugiego bramkarza.